Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. (Innych tez zapraszam do wspólnej zabawy;p)
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast (inni mają tą grę gdzieś i nikt tu nie pisze! noo, niech się ktoś przyłączy )
Ostatnio edytowany przez Loca (2011-03-20 14:52:17)
Offline
Nowy użytkownik
hahahahah
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się
(ja po prostu pomysłów nie miałam )
Ostatnio edytowany przez Dżoanna (2011-03-20 23:02:28)
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się pomiędzy( łiiiiii, nareszcie ktoś wysłuchał nasze prośby^^)
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się pomiędzy chorego (hahha, apel podziałał ^^)
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się pomiędzy chorego lemura
(proście a będzie Wam dane )
Ostatnio edytowany przez Dżoanna (2011-03-21 23:04:49)
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się pomiędzy chorego lemura oraz (dobrze że teraz podziałało, yeah! )
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się pomiędzy chorego lemura oraz zdechłą
(zdechniętą? wybaczcie, ale nie wiem jak to odmienić )
Offline
Ferdynand wraz z butelką niskoprocentowego soku siedział obok Halinki i Paździocha słuchając ecdl'a, który grając głośno na korytarzu akademika denerwował złośliwego policjanta mieszkającego nieopodal hiszpańskich piłkarzy rozentuzjazmowanych przegraną finału teleturniejowego który się skończył. Najwięcej szumu spowodowała wypowiedź księdza podejrzanego przez Daniego o spowodowanie katastrofalnego wypadku rowerowego z udziałem dzikiego i nieposkromionego jeża udawającego słodką, niewinną maskotkę. Natomiast Dani próbował wcisnąć się pomiędzy chorego lemura oraz zdechłą mrówkę
Offline